Tracimy kilogramy! Cz.1: L-karnityna, CLA i chrom

W naszej aptece jest taki niewielki dział z suplementami diety, których zadaniem jest pomoc w zrzuceniu kilku nadprogramowych kilogramów. Zazwyczaj cieszy się umiarkowanym zainteresowaniem, jednak zbliżająca się wielkimi krokami wiosna powoli zmienia tę sytuację. Kilka stopni więcej na termometrze i coraz częściej pada pytanie o działanie poszczególnych składników – a tutaj, my farmaceuci, mamy prawdziwe pole do popisu, gdyż mechanizmów działania jest naprawdę wiele. Zanim jednak zaczniemy wybierać dla siebie preparat warto zadać sobie jedno ważne pytanie: dlaczego właściwie tyjemy?

 

Skąd te nadprogramowe kilogramy?

Pytanie niby banalne! Tyjemy, bo… tyjemy! Tak po prostu, wskakuje nam kilka dodatkowych kilogramów. Jednak musimy zdawać sobie sprawę z tego, że aby dobrać dla nas odpowiedni suplement wspomagający odchudzanie konieczne jest zastanowienie się co jest nie tak. A przyczyna problemu może być najróżniejsza. Jesteśmy fanami wieczornych przekąsek? Nie możemy sobie odmówić słodyczy? Może zajadamy smutki? Albo jemy zbyt tłusto? A może jemy niewiele, nietłusto i zdrowo, a mimo wszystko tyjemy od przysłowiowego „listka sałaty”? Jeżeli wszystko jest w porządku z naszymi hormonami (rzecz warta przebadania!) i nie mamy żadnych towarzyszących chorób bardzo prawdopodobne jest, że mamy po prostu zbyt wolną przemianę materii. Odpowiedź na te pytania jest dla nas bardzo ważna, gdyż w oparciu o nią możemy dobrać odpowiedni dla nas suplementWiększość preparatów wspomagających odchudzanie oparta jest o gamę tych samych, powtarzających się składników. Jak one działają?

nalesniki_blogPhoto credit: flossyflotsam / Foter.com / CC BY

(1)    L-karnityna

L-karnityna jest jednym z podstawowych składników suplementów mających pomóc zrzucić kilka dodatkowych kilogramów. Jest to substancja naturalnie występująca w ludzkim organizmie, chociaż może być dostarczana również z pożywieniem (duże ilości L-karnityny występują w mięsie – głównie baranina, wieprzowina i ryby – mniejsze natomiast ilości charakteryzują pokarmy roślinne).

Zanim zaczniemy wybierać dla siebie preparat warto zadać sobie jedno ważne pytanie: dlaczego właściwie tyjemy?L-karnityna jest biologicznie aktywną formą związku, który w naszym organizmie odpowiada za transport tzw. długołańcuchowych kwasów tłuszczowych do mitochondriów, będących naszymi wewnętrznymi „fabrykami energii”. To właśnie w nich, kwasy tłuszczowe są „spalane”, a w wyniku tego uwalniana jest niezbędna naszemu organizmowi energia. Z tego też względu duże ilości mitochondriów występują w mięśniach – są one dla niej ogromnym „rynkiem zbytu”. To właśnie jest główny mechanizm „odchudzającego” efektu L-karnityny – tworząc kompleksy z kwasami tłuszczowymi ułatwia ich „spalenie”, dzięki czemu redukowana jest tkanka tłuszczowa, a zwiększana za to – masa mięśniowa. Dodatkową zaletą L-karnityny jest jej udział w detoksykacji organizmu – powoduje ona wyrzut krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych (które mają działanie toksyczne) z mitochondriów, dzięki czemu pomaga w oczyszczeniu naszych komórek.

Czy jednak L-karnityna naprawdę jest takim „złotym środkiem”? Niestety, ale niekoniecznie. Coraz częściej pojawiają się głosy, że w przypadku osób, które ćwiczą rzadko lub nie ćwiczą w ogóle, będzie ona całkowicie nieskuteczna. Okazuje się, że L-karnityna pobudza spalanie kwasów tłuszczowych, jednak sama z siebie nie uwalnia ich z tkanki tłuszczowej. W praktyce oznacza to, że jeżeli nie pobudzimy naszego metabolizmu za pomocą ćwiczeń fizycznych to jej działanie będzie nikłe, jeżeli w ogóle nie zerowe. W dodatku, znaczną skuteczność stwierdzono u osób, które prowadzą bardzo intensywny tryb życia (głównie sportowcy) albo u których występują niedobory tego związku (głownie wegetarianie).
W przypadku stosowania L-karnityny występuje również jeszcze jeden haczyk – stwierdzono, że u osób, które L-karnitynę odstawiły następuje efekt jojo! Początkowo tracimy zbędne kilogramy, jednak później masa, która miała zniknąć na zawsze zaczyna do nas wracać! Chyba, że wprowadzimy do naszego życia większą aktywność fizyczną.

 

(2)    Nowy twór – CLA

Ostatnimi czasy głośno jest o nowym składniku suplementów diety tzw. CLA. Co to właściwie jest? Bardziej fachowa nazwa CLA to sprzężony kwas linolowy. Nie jest on naturalnym składnikiem ludzkiego organizmu, może jednak być do niego dostarczany wraz z pożywieniem (głównie wołowina i produkty mleczne). Szczyt zainteresowania CLA pojawił się w momencie, gdy okazało się, że może on mieć wpływ na gospodarkę tłuszczową, a w związku z tym może być pomocny w odchudzaniu.

CLA nie powoduje zmian w gospodarce tłuszczowej u osób z prawidłową wagą!Dotychczas nie ustalono dokładnego mechanizmu jego działania, aczkolwiek uważa się, że najprawdopodobniej hamuje on białka transportowe odpowiedzialne za powstawanie tkanki tłuszczowej oraz aktywuje pewne enzymy pobudzające jej rozkład. Regularna aktywność fizyczna przyspiesza ten proces, w związku z tym znowu pojawia się kwestia ćwiczeń… Od nich niestety nie uciekniemy ;) Regularnie i po trochu, a uzyskamy najlepsze rezultaty.

Istotna informacja dla osób szczupłych, które chcą się jeszcze dodatkowo wspomóc – okazuje się, że CLA nie powoduje zmian w gospodarce tłuszczowej u osób z prawidłową wagą! Można powiedzieć, że nie powoduje on spalenia całych naszych zapasów tłuszczu, ale przywraca prawidłową równowagę pomiędzy tkanką tłuszczową a mięśniową. Dlatego też, efektem kuracji CLA jest szczupła i jędrna sylwetka ;) Z pewnością można powiedzieć, że jest to jeden z najbardziej obiecujących składników suplementów na odchudzanie

 

(3)    Chrom

Zawrotną karierę robi również ostatnio chrom występujący zarówno samodzielnie, jak i w preparatach złożonych. Chrom występuje naturalnie w naszym organizmie, niestety większość z nas ma jego niedobory. Dlaczego? Otóż, większość z nas odżywia się niezdrowo – przetworzona żywność, białe makarony i pieczywo, mało warzyw i owoców… Wszystko to powoduje braki tego pierwiastka w naszych ciałach, mimo iż jest on jednym z najważniejszych, które posiadamy.

Jeżeli przyczyna naszych kilku dodatkowych kilogramów tkwi przede wszystkim w niepohamowanym apetycie na słodycze i systematycznemu podjadaniu między posiłkami – może to być składnik dla nas idealnyNa czym polega jego dobroczynne działanie? Otóż okazuje się, że wpływa  on na metabolizm cukrów w naszym organizmie poprzez działanie na insulinę (jeden z hormonów odpowiedzialnych za utrzymanie prawidłowego stężenia cukru w organizmie). Gdy w naszym organizmie brakuje chromu to zostaje upośledzona nasza gospodarka cukrowa. Cukier bardzo często nam „skacze”, a to z kolei powoduje chęć podniesienia jego poziomu za pomocą drobnego smakołyku. Cukier się podniesie, później spadnie ponownie… Koło się zamyka! Dodatkowo, należy pamiętać, że takie wahania cukru są dla nas niezdrowe – nasza przepracowana trzustka w końcu nie wytrzyma i może to doprowadzić nawet do rozwoju cukrzycy! Dlatego warto się zastanowić, czy przypadkiem nie warto zbadać sobie poziomu cukru.

Ale jakie ma to dla nas praktyczne znaczenie, gdy chcemy zrzucić kilka kilogramów? Przede wszystkim, chrom będzie ograniczał napady popularnego „wilczego głodu”. Tak naprawdę to on jest głównym sprawcą niepowodzeń w odchudzaniu, warto w związku z tym byłoby się go pozbyć ;) Jeżeli przyczyna naszych kilku dodatkowych kilogramów tkwi przede wszystkim w niepohamowanym apetycie na słodycze i systematycznemu podjadaniu między posiłkami – może to być składnik dla nas idealny.

marchewki_blogPhoto credit: ilovebutter / Foter.com / CC BY

Na półkach aptecznych występuje całe mnóstwo preparatów zawierających w swoim składzie chrom. Na co należy zwrócić uwagę wybierając preparat dla nas? Przede wszystkim czy jest to chrom syntetyczny czy też organiczny – ma to ogromny wpływ na jego wchłanianie. Oczywiście nic nie przebije wchłanialności tego pierwiastka chociażby z dojrzałego jabłka, ale jeżeli porównujemy już te dwie formy z czystym sumieniem można stwierdzić, że o wiele lepiej sprawdza się chrom organiczny. W takich preparatach jest on połączony ze związkiem organicznym (najczęściej niacyną, czyli witaminą PP), co powoduje, że jest lepiej wchłanialny niż chrom nieorganiczny.

 

Nie sposób opisać jest wszystkie składniki suplementów na odchudzanie w jednym artykule. Dlatego dzisiaj skończymy na tym punkcie. Następnym razem porozmawiamy o zielonej herbacie, jodzie i błonniku. A tymczasem odłóżmy na bok słodycze i zaprzyjaźnijmy się z rowerem. Bo tak naprawdę nie ma nic skuteczniejszego na odchudzanie niż odrobina ruchu… wsparta odpowiednią dietą i właściwymi suplementami ;)

Zdjęcie główne: epSos.de / Foter.com / CC BY

Facebook0Google+0Twitter0Email

Jeden komentarz o: “Tracimy kilogramy! Cz.1: L-karnityna, CLA i chrom

  1. Super post. Zachowalem twoj blog w ulubionych. Teraz bede tu wpadal czesciej.
    Powinienes jedynie zmienic szate graficzna poniewaz ta wyglada troche nieprofesjonalnie.

Odpowiedz na „sambo ElblągAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *