Dzisiaj druga część naszego małego cyklu o lekach przeczyszczających. Będzie to punkt, w którym możemy zacząć mówić o środkach bezpieczniejszych, mniej drażniących nasze delikatne jelita i wywołujących mniejsze przyzwyczajenie. Niech jednak nie zmyli ich „idealność” – mają one również swoje wady, na które postaram się zwrócić Wasza uwagę. Zaczynamy!
Miejsce 6: Parafina ciekła
Występuje samodzielnie lub w połączeniu z olejkiem miętowym dla poprawy smaku jako MenthoParafinol. Jest ona do stosowania o tyle bezpieczna, że działa poprzez zapewnienie poślizgu dla mas pokarmowych nie wpływając na perystaltykę jelit. Pomaga również w zmiękczeniu mas kałowych, przez co są one łatwiej wydalane. Wady? Jest straszna w smaku :) Właśnie z tego powodu producenci dodają do niej niekiedy olejek miętowy – staje się wtedy znośniejsza. Z tego też powodu nie jest ona polecana osobom z nudnościami i wymiotami – raz, że sama kiepsko smakuje, to jeszcze olejek miętowy nasila zazwyczaj te dolegliwości.
Jest to jeden z tych leków, które można stosować przez dłuższy czas, pod warunkiem oczywiście, że nie występują u nas żadne z powyższych przeciwwskazań i nie stosujemy na stałe innych leków.Kto jeszcze nie może jej stosować? Przede wszystkim osoby, u których istnieje możliwość zachłyśnięcia się parafiną podczas podawania, czyli osoby z wszelkiego typu chorobami neurologicznymi, obłożnie chore, a także małe dzieci, z refluksem w szczególności. Dlaczego jest to takie ważne? Okazuje się, że po zachłyśnięciu się parafiną może rozwinąć się tzw. zachłystowe zapalenie płuc. Z tego też względu u tej grupy osób należy poszukiwać środków bezpieczniejszych.
Parafina, sama będąca tłuszczem, świetnie rozpuszcza witaminy rozpuszczalne w tłuszczach, czyli witaminę A, D, E oraz K – jeżeli jesteśmy wrażliwi na niedobory tych witamin lub dostarczamy je sobie np. w formie tabletek to również wówczas trzeba szukać alternatywy wśród leków przeczyszczających – witaminy te zostaną usunięte wraz z parafiną i tyle je widzieliśmy:) Chyba, że zastosujemy odpowiednio wcześniej przed parafiną (ok. 2 godzin) – jest to czas wystarczający, aby zdążyły się one wchłonąć do naszego organizmu. Trzeba wspomnieć również o tym, że parafina tworzy na naszych jelitach taką nieprzepuszczalną, tłuszczową warstwę – coś co sprzyja naszemu wypróżnieniu, niekoniecznie jest korzystne, jeżeli stosujemy inne leki – ich wchłanianie może zostać wówczas zaburzone, co może wpływać na skuteczność naszego leczenia.
A działania niepożądane? Przede wszystkim mało przyjemne wycieki parafiny z odbytu, niekiedy nudności i wymioty oraz biegunka. Brzmi strasznie, prawda? Ale, mimo wszystko, jest to jeden z tych leków, które można stosować przez dłuższy czas, pod warunkiem oczywiście, że nie występują u nas żadne z powyższych przeciwwskazań i nie stosujemy na stałe innych leków. Innymi słowy, pozostają tutaj w stawce zasadniczo osoby zdrowe, których jedynym problemem jest praca jelit i małe dzieci z okazjonalnymi zaparciami.
Źródło: macaron*macaron(Est Bleu2007) / Foter.com / CC BY
Miejsce 5: Laktuloza
Laktuloza jest bardzo popularnym środkiem przeczyszczającym stosowanym głównie przez starsze osoby, a także młode mamy. Czym właściwie ona jest?
Nie jest ona polecana diabetykom oraz kobietom z cukrzycą ciężarnychLaktuloza jest dwucukrem (czyli związkiem chemicznym zbudowanym z dwóch cukrów – w tym wypadku galaktozy i fruktozy), który zasadniczo nie jest wchłaniany w przewodzie pokarmowym (wchłanianie następuje jedynie na poziomie 0,1-1.2%). Laktuloza, podobnie jak wspomniane przeze mnie w ostatnim artykule związki senesu, przechodzi sobie spokojnie, niczym nie niepokojona przez nasz przewód pokarmowy i dopiero w jelicie grubym zaczynają dobierać się do niej bytujące tam bakterie jelitowe. W skrócie można powiedzieć, że rozkładają one laktulozę, przez co powstają związki, dzięki którym do jelita napływa woda – masy kałowe ulegają rozmiękczeniu, a stamtąd już krótka i bezbolesna droga ku światłu w tunelu :)
Zalety:
- Laktuloza, ze względu na to, iż nie wchłania się w naszym przewodzie pokarmowym i nie powoduje w jego obrębie większych zmian jest jednym z najbezpieczniejszych leków przeczyszczających
- Nadaje się również do długotrwałej terapii, dlatego jest tak bardzo lubiana przez osoby starsze, u których jelita pracują już w wolniej z samej natury sędziwego wieku.
- Może być stosowana również u małych dzieci, nawet kilkumiesięcznych
- Dozwolona również u kobiet ciężarnych, ale uwaga kobiety z cukrzycą ciężarnych!
- Występuje w wygodnej formie syropu – dawkowanie: od 1 łyżki przed śniadaniem do 1 łyżki stołowej 3 razy dziennie przed posiłkami (standardowe dawkowanie dla osoby dorosłej, aczkolwiek warto zaznajomić się z dawkowaniem polecanym przez określonego producenta, gdyż mogą być one różne w zależności od stężenia syropu
- Większość osób kupująca laktulozę zaopatruje się od razu w leki na wzdęcia – niestety, ale jest to częste działanie niepożądane wynikające z ciężkiej pracy bakterii jelitowych nad rozłożeniem laktulozy – jednym z produktów rozkładu jest dwutlenek węgla, który chce uciec jedyną znaną sobie drogą :)
- Uwalniający się dwutlenek węgla to występujące niekiedy również skurcze i bóle brzucha – nie ma co dawkować za dużo laktulozy, bo później tak to się kończy! Lepiej jest poczekać cierpliwie na efekt, który osiąga się zazwyczaj na 2-3 dzień
- Nie jest ona polecana diabetykom oraz kobietom z cukrzycą ciężarnych – wprawdzie istnieją liczne badania, że laktuloza podawana w standardowych dawkach nie daje większych wahań cukru w organizmie (bo mimo wszystko laktuloza jest cukrem!) to spotkałam się już z kilkoma przypadkami, gdy diabetolog zalecił zmianę środka przeczyszczającego właśnie ze względu na „skaczący cukier”
- Nie jest to również dobry środek dla osób z nietolerancją pewnych cukrów np. galaktozy
ja od siebie mogę polecić czopki eva/qu. Działają szybko, bo po 15 min, nie przeczyszczają, co ważne i są wyłącznie naturalnych składników, co akurat dla mnie jest bardzo ważne. Stosowałam je będąc w ciąży, a więc muszą być łagodne i nieinwazyjne.
Czopki Eva/qu to bardzo fajna i ciekawa alternatywa dla preparatów przeczyszczających (działają na zasadzie tabletek musujących;), szczególnie w przypadku kobiet w ciąży – warto jednak zastanowić się wtedy, czy zaparcia spowodowane są zmianami anatomicznymi dróg rodnych kobiety, czy zmianą trybu życia na mniej aktywny lub przyjmowaniem preparatów z żelazem. Wadą na pewno jest wysoka cena – ok 18zł za 6 sztuk, dlatego przy tendencjach do częstych zaparć warto poszukać innego preparatu:)
Dużą zaleta czopków eva/qu jest to że nie trzeba przechowywać ich w lodówce. Dlatego są idealne w podróży, można je bez obaw trzymać w torebce. Nie rozpuszczą się. Poza tym faktycznie szybko i bez kłopotów działają. Jedyny minus to ich rozmiar. Są trochę duże.
Stosuję dicopeg junior, jest bezpieczny również dla niemowląt. Bardzo łagodnie działa, bez silnego parcia i gwałtownych skurczów.
Czopki może nie są komfortowe jeśli chodzi o aplikację, ale za to bardzo skuteczne. Stosuje je zwłaszcza na wyjazdach bo wtedy mam problemy z zaparciami