Ile jest ważna Twoja recepta? Do kiedy można zrealizować wniosek? Kilka uwag i spostrzeżeń z perspektywy farmaceutki.

Wyższa szkoła jazdy, czyli ile właściwie jest ważny mój wniosek?

Większość z Was wniosku pewnie nigdy na oczy nie widziała. Ale to wbrew pozorom całkiem dobrze, bo wnioski uprawniają do zniżkowego zakupu tzw. wyrobów medycznych i materiałów pomocniczych, czyli wszelkiego typu wkładek urologicznych (stosowanych między innymi w przypadkach nietrzymania moczu), podkładów na łóżka, pieluchomajtek (osoby po operacjach, cierpiące na chorobę Alzheimera, chorujące na nowotwory), cewników i wielu, wielu innych materiałów. Wnioski, mimo iż są takimi bardziej rozbudowanymi receptami, rządzą się zupełnie innymi prawami. I jeżeli myśleliście, że przy receptach można się pogubić to nie widzieliście najlepszego:) „Wprawieni” odbiorcy takich materiałów doskonale zdają sobie sprawę ile mają czasu na zniżkowe wykupienie pieluchomajtek czy wkładek, ale osoby początkujące mogą się pogubić – w szczególności, że sieć jakoś nie ugina się od informacji na temat okresu ważności wniosków.

Wniosek jest ważny 30 dni (jak standardowa recepta), ale… Jedną z podstawowych różnic pomiędzy wnioskami a receptami jest to, że wyroby medyczne i środki pomocnicze są przepisywane na określony miesiąc. W praktyce oznacza to, że lekarz zaznacza na wniosku na jaki miesiąc przysługują np. pieluchomajtki. Jest to o tyle ważne, że zaopatrzenie na dany miesiąc można zrealizować tylko w miesiącu, na który przysługuje! I tutaj jest właśnie pies pogrzebany. Wiem, brzmi skomplikowanie, dlatego czas na przykłady!

    1. Wasz lekarz 29. marca wypisuje Wam wniosek na zaopatrzenie na miesiąc bieżący, czyli marzec. Przez ile czasu możecie wykupić środki pomocnicze, aby uzyskać refundację? Jedynie przez 2 (słownie: dwa) dni, czyli do 31. marca. Po tym czasie wniosek traci ważność, bo nie można zrealizować w kwietniu zaopatrzenia na miesiąc, który już minął.
    2. Ten sam lekarz 29. marca wypisuje Wam wniosek na zaopatrzenie na miesiąc kwiecień. Niestety, musicie poczekać 2 dni, gdyż wniosek możecie zrealizować dopiero w kwietniu, gdyż to na ten miesiąc przysługuje zaopatrzenie. Z drugiej strony, wniosek nie jest ważny do końca kwietnia, a jedynie do 28 dnia miesiąca, gdyż to właśnie wtedy mija 30-dniowy okres ważności wniosku
    3. Idziemy dalej: 29. marca lekarz wypisuje wniosek na trzy miesiące – marzec, kwiecień i maj. Do końca marca należy odebrać wszystkie materiały pomocnicze za 3 miesiące – jeżeli nie zdążymy i pojawimy się w aptece dopiero w kwietniu wówczas otrzymujemy zaopatrzenie wyłącznie na kwiecień i maj (marzec minął – zaopatrzenie nie przysługuje)
    4. 29. marca lekarz wypisuje wniosek na trzy miesiące – marzec, kwiecień i maj. Wniosek jest oczywiście ważny do 28. kwietnia (standardowe 30 dni) – jeżeli przekroczymy ten termin, wówczas nie uzyskamy środków pomocniczych na żaden z miesięcy nawet za kwiecień i za maj, bo wniosek jest po prostu przeterminowany.

Uff… Mam nadzieję, że sama się nigdzie nie pomyliłam:) Jak widać z wnioskami nie jest tak łatwo… Z tego też względu przejdziemy do kolejnej części tekstu, czyli…

 

Dlaczego nie warto zwlekać z realizacją recepty?

Wiem, bywa różnie. Wypłata wpływa dziesiątego, do centrum nie po drodze, mamy jeszcze zapas leku, a w większym mieście z lepiej zaopatrzoną apteką będziemy dopiero na początku miesiąca. Albo po prostu zapomnieliśmy. Albo nie było czasu. Cokolwiek. Ale pamiętajcie, że nie warto zwlekać z realizacją recepty do ostatniej chwili, bo możemy mieć później z nią więcej kłopotu niż moglibyśmy się spodziewać.

Jeżeli przyniesiecie przeterminowaną receptę to przede wszystkim liczcie się z tym, że zniżki na ten preparat nie otrzymacie. Nie jest to wbrew pozorom żadne nasze aptekarskie widzi-misie tylko przestrzeganie przepisów i nienarażanie się na straty finansowe. Każda apteka, dwa razy w miesiącu przesyła do właściwego sobie oddziału NFZ zestawienie wszystkich leków refundowanych, które zostały wydane z apteki w danym okresie. Na podstawie tego zestawienia oddział NFZu zwraca aptece refundację za dane preparaty. A w tym zestawieniu jest wszystko – nie tylko co zostało sprzedane, ale również kto wystawił receptę, komu i… kiedy ją wystawił. Są to dane, które wprowadzamy do komputera podczas realizacji recepty – jeżeli przyjmiemy receptę przeterminowaną wówczas komputer „krzyczy” nam na czerwono, że został przekroczony termin realizacji recepty. Świeci się to najpierw u nas, a później w oddziale NFZ. Sprawa jest wówczas prosta – fundusz nie płaci za recepty po terminie, a kwotę refundacji pokrywa z własnej kieszeni apteka. Rozumiecie już dlaczego apteki nie przyjmują przeterminowanych recept? I nie, nie jest możliwe abyśmy sobie „poklikali” w komputerze i zmienili datę wystawienia recepty (jak to kiedyś usłyszałam od jednego z panów), bo kontroler z NFZ przegląda nie tylko wersję elektroniczną zestawień, ale również (a właściwie – przede wszystkim) wersje „papierowe” recept. Jak myślicie, kto będzie wtedy odpowiadał za realizację recepty i „naciąganie” funduszu na koszty?

Jeżeli przyniesiecie przeterminowaną receptę to przede wszystkim liczcie się z tym, że zniżki na ten preparat nie otrzymacieDruga kwestia dotyczy tego czy w ogóle dana osoba tego leku potrzebuje. Rozumiem, że w pewnym momencie może się okazać, że lek na ciśnienie się skończył, a recepta się przeterminowała. Można wówczas spróbować „ponegocjować” z aptekarzem o możliwości wykupienia leku ze 100% odpłatnością. Gorzej jest jednak, jeżeli na recepcie mamy antybiotyk – u mnie (i u wielu moich znajomych farmaceutów) nie otrzymalibyście preparatu na przeterminowaną receptę. Może zabrzmi to okrutnie, ale jeżeli przez dwa tygodnie zwlekaliście z wykupieniem antybiotyku to raz, że wcale go widocznie nie potrzebujecie, a dwa, że w Waszym organizmie tak już rozszalały się bakterie, że może się okazać, że przepisany antybiotyk nic Wam już nie da. Inna sprawa to to, że wiele osób zostawia sobie recepty na antybiotyki, bo poczuło się lepiej i próbuje je wykupić przy następnej chorobie. Niestety, takie samodzielne „zlecanie” sobie antybiotyku to prosta droga do wytworzenia oporność bakterii o której piszę przy każdej nadarzającej się okazji. Wybaczcie, ja do tego ręki nie przyłożę.

Na koniec jeszcze tylko wspomnę o tym, że nieważne jest kiedy przyszliście do apteki, ale ważne kiedy receptę zrealizowaliście. Z praktycznego punktu widzenia rozchodzi się o to, kiedy recepta „przeszła” przez nasze komputery. Spotkałam się kiedyś z awanturującym się panem, który miał pretensje o to, że nie zrealizuję mu recepty ze zniżką mimo iż recepta była jeszcze w terminie. O co właściwie chodziło? Rozchodziło się o to, że w momencie, kiedy przyszedł ten pan nie miałam danego leku na stanie magazynu. Niby problemu nie ma – zamawiam lek i kolejnego dnia rano przyjeżdża do mnie z hurtowni. Problem jednak polegał na tym, że był sobotni wieczór, a z racji tego, że w niedzielę hurtownie farmaceutyczne nie pracują spodziewałam się dostawy dopiero w poniedziałek w okolicach południa. W poniedziałek, niestety, recepta byłaby już przeterminowana, a ja nie mogłabym zrealizować jej ze zniżką. A nie mogę przecież „przebić” przez komputer czegoś czego nie mam na stanie… Morał z opowiastki taki: nie warto czekać do ostatniego dnia z realizacją recepty. Bo albo leku nie będzie, albo w aptece prąd wysiądzie i zamkną komputery, albo święto po drodze i hurtownia nie przyjeżdża.

 

Co w związku z tym robić, jeżeli nasza recepta się przeterminowała? Najprostszym sposobem wyjścia z sytuacji jest oczywiście ponowna wizyta u lekarza i wypisywanie nowej recepty…
Mam jednak nadzieję, że jak najmniej osób będzie musiało to robić! 

Zdjęcie główne: sleepyjeanie / Foter / CC BY

Facebook0Google+0Twitter0Email

6 komentarzy o: “Ile jest ważna Twoja recepta? Do kiedy można zrealizować wniosek? Kilka uwag i spostrzeżeń z perspektywy farmaceutki.

  1. Jak zwykle fachowy artykuł w przystępnej formie, o rzeczach często niby znanych, a jednak nie do końca :) Przyjemnie się czyta Twojego bloga. Mam tylko jedną egoistyczną sugestię- dopisz o terminie realizacji recepty z pogotowia Plizzzzzz ;p

    • Dzięki śliczne.
      Dopiszę, obiecuję :)
      Ale to w wolnej chwili, dobrze? Na razie zajmuję się innymi sprawami „okołoblogowymi” i chcę to ukończyć. Ale zaktualizowane będzie na pewno.

      P.S. Troszkę to zajęło, ale poprawiłam:)

  2. Witam, artykuł bardzo potrzebny, dziękuję. Jednak brakuje pewnych informacji:
    - dot. recept rodzinnych i z pogotowia (kto i na co może wystawić),
    - dot. RPW: brak możliwości wystawienia leku seryjnie, jedynie na 30-dniową kurację.
    Może zaszły kolejne zmiany? Powodzenia w redakcji!

    • Witam, dziękuję za cenne uwagi:)
      W poście starałam się skupić głównie na terminach ważności recept – wyszłam z założenia, że dodatkowe kwestie sprawią, że wszystkim się wszystko pomiesza:)
      O kwestiach dotyczących tego, że narkotyki wydajemy tylko na 30 dni planuję napisać przy innej okazji – w mojej głowie już rodzi się szkic nowego postu, ale to jeszcze do przemyślenia:)
      I zdecydowanie trzeba będzie zaktualizować post o zmiany, które zaszły we wnioskach od 1. lipca:) Na razie jednak sami musimy to do końca ogarnąć, bo co dzwonimy do NFZu to nowa interpretację słyszymy:)

  3. Witam, mam pytanie otrzymałam od laryngologa receptę na doustną szczepionkę odpornościową (broncho vaxom) z datą na recepcie 2 lipca 2014 – ile czasu mam lub miała na realizację recepty?

  4. Hmm, chyba nie do końca zrozumiałam zagadnienie wniosków. Mam na myśli 4. przykład. Jeśli recepta jest ważna miesiąc, to jak odbierzemy materiały na maj?
    Pozdrawiam!

Odpowiedz na „YoannaAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *