Na receptę, ale bez recepty, czyli kilka słów o małych opakowaniach i niskich dawkach

Ostatnie kilka lat to okres sporych roszad w polskiej farmacji. Nowa ustawa, ciągłe zmiany list preparatów refundowanych, coraz to nowi ministrowie zdrowia… Aby było sprawiedliwie, zmiany nie omijają również wielu leków – do sprzedaży odręcznej (czyli bez recepty) dopuszcza się coraz więcej preparatów, które do tej pory wydawane były jedynie z przepisu lekarza. Dotyczy to zarówno mniejszych opakowań pewnych specyfików (głównie leki przeciwalergiczne), jak i całych, „pełnotabletkowych” produktów.

Jest to wbrew pozorom zjawisko całkiem korzystne – nam farmaceutom, daje większe pole do popisu i wręcza „broń do ręki” w walce z wieloma schorzeniami – jest to właśnie coś, co tygryski lubią najbardziej :) Osoby leczące się przewlekle pewnymi preparatami mogą dokupić sobie dodatkowe opakowanie specyfiku, gdy dany lek się skończył, a do wizyty u lekarza pozostał jeszcze tydzień. Z drugiej strony pojawia się możliwość nadużywania pewnych preparatów – jest to już jednak temat na inną dyskusję.

Przewertowałam nasze apteczne szuflady i przygotowałam dla Was listę preparatów, których dokładne odpowiedniki (schodzące bardzo często z jednej linii produkcyjnej) lub preparaty bardzo zbliżone można znaleźć wśród innych leków dostępnych bez recepty. Znajdą się tu preparaty zarówno nowe, jak i starsze – wszystko w porządku alfabetycznym :) Zaczynamy!

 

Allertec / Amertil / CetAlergin / Zyrtec

Do sprzedaży odręcznej (czyli bez recepty) dopuszcza się coraz więcej preparatów, które do tej pory wydawane były jedynie z przepisu lekarza. Dotyczy to zarówno mniejszych opakowań pewnych specyfików (głównie leki przeciwalergiczne), jak i całych, „pełnotabletkowych” produktów.Są to preparaty przeciwalergiczne zawierające w swoim składzie cetyryzynę – tzw. lek przeciwalergiczny II generacji stosowany powszechnie w alergicznym nieżycie nosa, sezonowym zapaleniu spojówek czy pokrzywkach skórnych. Z przepisu lekarza otrzymuje się opakowania 20- lub 30-tabletkowe, na które przysługuje odpowiednia refundacja, jeżeli preparat stosowany jest przewlekle. Dla pozostałych osób pozostają preparaty 7- i 10-tabletkowe dostępne w sprzedaży jako leki OTC. Czym się różnią? Ilością tabletek oraz, niestety, ceną – wersje OTC są niemalże zawsze droższe od ich „receptowych” odpowiedników. Szata graficzna jest również identyczna – zazwyczaj dodawany jest jedynie dodatek w nazwie np. Amertil Bio czy CetAlergin Ten.

dmuchawiec_blogŹródło: p_a_h / Foter.com / CC BY

Aglan / Aspicam / Movalis / Trosicam

Z pewnością wielu z Was słyszało w radiu lub widziało w telewizji reklamę Opokanu – swego czasu był on bardzo promowany przez producentów. Ich wysiłek się opłacił, bo Opokan jest obecnie jednym z lepiej sprzedających się leków przeciwbólowych – głównie ze względu na to, że był pierwszym preparatem bez recepty, który w swoim składzie zawierał meloksykam – substancję przeciwbólową, przeciwzapalną polecaną głównie w bólach kostno-stawowych.

Obecnie wyrosła mu konkurencja w postaci Aspicamu Bio. Oba zawierają meloksykam w dawce 7,5mg – jest to dawka występująca w niektórych preparatach bez recepty i tylko dwa razy mniejsza od dawki maksymalnej, czyli 15mg. W dodatku występuje w opakowaniach nawet po 30 tabletek, co już niekoniecznie jest pozytywne – wszyscy w końcu wiemy, jak bardzo Polacy kochają leki przeciwbólowe :)

 

Bioprazol / Helicid / Polprazol / Ultop

Pojawia się pytanie o bezpieczeństwo ogólnej dostępności tych preparatów.Jeśli mnie pamięć nie myli Bioprazol Bio był pierwszym pozareceptowym odpowiednikiem omeprazolu, jaki pojawił się na rynku. Kariera ogólnodostępnych inhibitorów pompy protonowej (dokładniej o nich pisałam w poście „Ostatni bastion obrony przed zgagą – inhibitory pompy protonowej”) zaczęła się od 10mg omeprazolu (Bioprazol Bio, Polprazol AcidControl, Prazol Neo). Kilka miesięcy wystarczyło, aby rejestrację OTC uzyskały również preparaty mające w składzie 20mg substancji czynnej (Ortanol Max, Piastprazol). Obecnie na rynku dostępne są opakowania zawierające 7 lub 14 kapsułek.

Pojawia się pytanie o bezpieczeństwo ogólnej dostępności tych preparatów. Z jednej strony jest to świetna opcja dla osób przyjmujących przewlekle te specyfiki – zawsze jest możliwość „podratowania” się przez kilka dni, póki nie trafimy do naszego lekarza prowadzącego na kontrolę i przedłużenie recepty. Jednak długotrwałe stosowanie leków tej grupy nie jest obojętne dla zdrowia – nie dość, że dają one liczne interakcje z innymi lekami  to dodatkowo zmniejszają wchłanianie witaminy B12 z pożywienia (co może być przyczyną anemii). Długotrwale występująca zgaga wymaga również konsultacji z lekarzem -  będzie to całkiem dobry pomysł, jeżeli okaże się, że jedno opakowanie to dla nas zbyt mało

 

Controloc / Contix / IPP / Nolpaza / Ranloc / Xotepic

Pantoprazol, czyli pobratyniec omeprazolu pojawił się na rynku odrobinę później, ale zrobił równie błyskotliwą karierę. Standardowa, ogólnodostępna dawka to 20mg, więc wiele osób będzie mogło zadowolić się jedną tabletką – jest to ilość najczęściej przepisywana przez lekarzy. Sprawa z pantoprazolem jest o tyle lepsza, że daje on mniej interakcji z lekami niż omeprazol – nie oznacza to jednak, że może być stosowany bezkarnie. Świetnie nadaje się jako uzupełnienie do krótkotrwałej terapii lekami przeciwbólowymi czy do leczenia uporczywej zgagi, ale dłuższe jego stosowanie zdecydowanie wymaga kontroli lekarskiej.

Pantoprazol w dawce 20mg znajdziemy w takich preparatach, jak chociażby Controloc Control, Anesteloc Max, Contix ZRD, Nolpaza Control czy Prazolacid.

kapsulki_blogŹródło: Carsten Schertzer / Foter.com / CC BY

Claritine / Aleric / Flonidan / Loratan

Warto zwrócić jeszcze uwagę na to, że w sprzedaży występują dwa rodzaje ClaritineDopuszczenie do sprzedaży ogólnej nie mogło ominąć również loratadyny – świetnego leku przeciwalergicznego stosowanego, podobnie jak cetyryzyna, w leczeniu pokrzywek i wszelkich alergii. Jej dużą przewagą jest to, że usypia zdecydowanie mniej osób niż jej starsza siostra (aczkolwiek jest to kwestia indywidualna). Dawka? Taka jak w preparatach na receptę, czyli 10mg. Jeżeli potrzebujecie preparatu zawierającego tę substancję szukajcie na półkach  Claritine SPE, Loratanu Pro, Flonidanu Control.

Warto zwrócić jeszcze uwagę na to, że w sprzedaży występują dwa rodzaje ClaritineClaritine SPE i Claritine Active. Wiele osób sądzi, że są to takie same preparaty, z tym, że jeden działa 12, a drugi – 24 godziny. Błąd! Claritine SPE („Claritine z 24, proszę!”) zawiera w swoim składzie samą loratadynę w dawce standardowej, czyli 10mg. Claritine Active (działające 24 godziny) oprócz loratadyny zawiera również pseudoefedrynę, która obkurczając naczynia krwionośne w śluzówce naszego nosa w szybki sposób pozwala pozbyć się męczącego, wodnistego kataru (więcej o samej pseudoefedrynie można znaleźć w moim poście o lekach przeziębieniowych). Nie są to bynajmniej tabletki dla osób z nadciśnieniem, kłopotami z tarczycą czy przerostem gruczołu krokowego, z tego względu lepiej jest zachować ostrożność przy wyborze tego preparatu. Niestety, identyczna szata graficzna obu preparatów nie ułatwia ich odróżnienia. Jeżeli nie jesteś pewien, który z nich możesz zastosować skonsultuj się z farmaceutą :)

 

Diclac / Majamil / Voltaren

Jest to kolejny lek przeciwbólowo-przeciwzapalny na bóle kostno-stawowe i inne dolegliwości, który częściowo wyrwał się spod „receptowego” rygoru. W przypadku diklofenaku, który notabene jest składnikiem wielu maści przeciwbólowych, sprawa jednak przedstawia się odrobinę inaczej. Po pierwsze dawki tej substancji w preparatach bez recepty wynoszą 12,5mg lub 25mg – są to dawki stosunkowo skromne w stosunku do dawek, które przepisują lekarze (50mg w przypadku zwykłych tabletek), przez co Voltaren Acti, jako zastępstwo dla nich staje się średnio ekonomiczny. Inną kwestią jest to, że wiele preparatów na receptę to tzw. tabletki o przedłużonych uwalnianiu – w skrócie można powiedzieć, że wolniej się rozpuszczają, ale przez to szybciej działają. Dzięki temu zastosowane dawki mogą być duże wyższe (nawet do 150mg) – nie da się tego osiągnąć za pomocą zwykłych tabletek dostępnych bez recepty. I lepiej by było, gdyby nikt nie próbował :)

Facebook0Google+0Twitter0Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *