Jak wybrać najlepszy preparat przeziębieniowy?

Okres jesienno-zimowy to czas największych zachorowań na przeziębienie i grypę. Wahania temperatury i porywisty wiatr szczególnie sprzyjają złapaniu popularnego kataru. Całe szczęście, większość przypadków przeziębienia przechodzi szybko i bez większych komplikacji. Jest to o tyle ważne, że jest to choroba występują bardzo często – są osoby przeziębiające się nawet 12 razy do roku! Odrobinę gorzej sprawa wygląda z grypą czy bakteryjnymi schorzeniami dróg oddechowych takimi jak zapalenie oskrzeli. One wymagają już bezwzględnej konsultacji z lekarzem i leków przepisywanych na receptę z antybiotykami na czele. Szczęśliwie, większość z nas potrafi bez problemu rozpoznać u siebie rozwijające się przeziębienie. A wówczas, duża część osób kieruje swe kroki ku aptece. Co tam znajdziemy?

(więcej…)

FacebookGoogle+TwitterEmail

Ostatni bastion obrony przed zgagą, czyli inhibitory pompy protonowej w natarciu!

We wcześniejszych wpisach pisałam o tym, jak skutecznie poradzić sobie ze zgagą za pomocą popularnych leków zobojętniających oraz preparatów ranitydyny. Są one idealne do zwalczania okazjonalnej zgagi. Co jednak robić, jeżeli zgaga dokucza nam częściej niż raz w tygodniu? Jeżeli wiemy, że po obiedzie zgaga i tak nas dopadnie? Wówczas można postawić krótkotrwałą(!) kurację inhibitorami pompy protonowej, czyli tzw. prazolami. Z pewnością niejeden z Was słyszał o Bioprazolu czy Controlocu. Są to leki głównie dla pacjentów, którym dokucza choroba wrzodowa oraz stosują duże ilości leków, ale z powodzeniem są również wykorzystywane jako profilaktyka często występującej zgagi.

(więcej…)

FacebookGoogle+TwitterEmail

„Pierwszy na zgagę”, czyli czym tak naprawdę jest Ranigast?

Ranigast to jeden z najpopularniejszych leków na zgagę dostępnych bez recepty. Nie bez znaczenia jest oczywiście fakt, że jest jeden z preparatów również najbardziej reklamowanych. A reklama, wiadomo… swoją siłę przebicia ma. Ale czy rzeczywiście jest to lek „pierwszy na zgagę”? To hasło reklamowe potraktowałabym odrobinę z przymrużeniem oka. Oczywiście, nie będę zabierała mu jego zasług w ratowaniu niejednego Polaka przed tą przykrą dolegliwością, ale przyjrzyjmy się mu odrobinę dokładniej.

(więcej…)

FacebookGoogle+TwitterEmail

Nazwy handlowe leku a codzienność apteczna

Uważam, że apteka samoobsługowa to takie szczególne pod pewnymi względami miejsce – zarówno dla osób, które ją odwiedzają, jak i dla pracujących w niej farmaceutów. To trochę wytwór ostatnich lat – niegdyś były one nie do pomyślenia, a obecnie można je spotkać niemalże na co drugiej ulicy. Sama mam z taką bardzo bliski kontakt ;) Odwiedzając taką aptekę, w dużej mierze sami decydujemy o wyborze preparatu, często nie zdając sobie sprawy z tego, jak wiele leków o identycznym składzie znajdziemy obok siebie na półce. A to nie tylko ewentualna strata dla naszego portfela, ale przede wszystkim zagrożenie przedawkowania substancjami aktywnymi, gdy przeziębienie leczymy jednocześnie Gripexem i Apapem zgodnie z zasadą „więcej znaczy lepiej”. Niestety, nie zawsze, a już na pewno nie w kwestii leków. Dlatego dzisiaj kilka słów na temat nazw handlowych i międzynarodowych.

(więcej…)

FacebookGoogle+TwitterEmail

Tracimy kilogramy! Cz.1: L-karnityna, CLA i chrom

W naszej aptece jest taki niewielki dział z suplementami diety, których zadaniem jest pomoc w zrzuceniu kilku nadprogramowych kilogramów. Zazwyczaj cieszy się umiarkowanym zainteresowaniem, jednak zbliżająca się wielkimi krokami wiosna powoli zmienia tę sytuację. Kilka stopni więcej na termometrze i coraz częściej pada pytanie o działanie poszczególnych składników – a tutaj, my farmaceuci, mamy prawdziwe pole do popisu, gdyż mechanizmów działania jest naprawdę wiele. Zanim jednak zaczniemy wybierać dla siebie preparat warto zadać sobie jedno ważne pytanie: dlaczego właściwie tyjemy?

(więcej…)

FacebookGoogle+TwitterEmail

„Przeziębiony pęcherz”, czyli zapalenie dolnych dróg moczowych

Będę szczera – jako przedstawicielka płci pięknej zazdroszczę mężczyznom tego, że zapalenia  pęcherza moczowego to u nich rzadkość w porównaniu z liczbą zachorowań u nas. Niestety, taka już nasza  natura  –  krótka cewka moczowa sprzyja migracji bakterii. Dodatkowo wydzielina gruczołu krokowego  zapewnia mężczyznom działanie przeciwbakteryjne. My musimy radzić sobie same ;) A jak dojdzie do tego jeszcze nieodpowiednia pogoda i jeszcze bardziej nieodpowiednie odzienie… Nie bez powodu, mówi się, że „przeziębiło się pęcherz”. ;)

(więcej…)

FacebookGoogle+TwitterEmail

Leki przeciwbólowe dla wrzodowców (i nie tylko)

Choroba wrzodowa to jedno z najczęściej występujących schorzeń przewodu pokarmowego. Szacuje się, że dotyka ono nawet co dziesiątego z nas, z czego częściej zapadają na nie mężczyźni niż kobiety. Polega ona na występowaniu w obrębie żołądka i dwunastnicy tzw. wrzodów trawiennych, czyli ubytków w błonie śluzowej. Mimo, iż mogą być one skutkiem wielu chorób czy czynników genetycznych, uważa się, że są one spowodowane przede wszystkim obecnością bakterii Helicobacter pylori (szacuje się, że nawet ponad 90% przypadków spowodowanych jest działalnością tego drobnoustroju) oraz stosowaniem niesteroidowych leków przeciwzapalnych. Jej podstawowymi objawami są bóle w nadbrzuszu oraz występująca stale zgaga. Nierzadko pojawiają się nudności, wymioty, krwawienia z przewodu pokarmowego.

(więcej…)

FacebookGoogle+TwitterEmail