Leczenie zgagi cz.1: Środki zobojętniające

Wracamy do tematu zgagi. Ostatnio pisałam o tym, czym w ogóle zgaga jest, jak można jej uniknąć i kiedy jest powodem do tego, żeby zgłosić się do lekarza. Dzisiaj z kolei – kilka słów nt. leczenia zgagi środkami dostępnymi w aptece bez recepty. Ich zalety, wady i na co trzeba uważać. Zaczynamy!

W aptece znajdziemy szeroki asortyment leków na przykre pieczenie, które możemy kupić bez recepty lekarskiej. Wśród nich wyróżniamy najszerzej stosowane leki alkalizujące i alginiany, tzw. antagonistów receptora histaminowego H2 oraz inhibitory pompy protonowej.

 

Leki alkalizujące, czyli niech kwas nie będzie taki kwaśny…

Leki alkalizujące są od wielu lat z powodzeniem stosowane w zwalczaniu napadów zgagi dzięki swojej zdolności do zobojętniania kwasów żołądkowych. W połączeniu z kwasem solnym z żołądka dają one neutralne składniki, nieszkodliwe dla naszego przełyku – zgaga znika.

Preparaty dostępne w aptece różnią się pomiędzy sobą zastosowaną substancją zobojętniającą, postacią leku (mogą występować w postaci tabletek lub tzw. mleczek) oraz ewentualnymi skutkami ubocznymi. Najczęściej zawierają one różnorodne sole wapnia, magnezu, sodu i glinu – związki te występują pojedynczo (np. Alugastrin), bądź wspólnie (np. Maalox, Alumag, Rennie Antacidum). Istotna jest również postać, w jakiej występuje dany lek. Wśród preparatów na zgagę wyróżniamy zarówno tabletki do połykania, tabletki do rozgryzania i żucia oraz ssania, a także zawiesiny, czyli tzw. popularne „mleczka”. Którą formę wybrać, jeżeli chcemy szybko pozbyć się dolegliwości?

kurczak_blogŹródło: Leszek.Leszczynski / Foter.com / CC BY

Zdecydowanie najszybciej zadziałają mleczka – występująca w nich substancja zobojętniająca jest już rozpuszczona w związku z czym będzie mogła od razu zadziałać w naszym żołądku przynosząc nam obiecaną ulgę. Tabletki działają troszkę później – przede wszystkim dlatego, że muszą się najpierw rozpuścić w żołądku. W związku z tym, jeżeli zależy nam na bardzo szybkim działaniu, bo pali nas już za mostkiem niemiłosiernie wybierzmy formy płynne (Maalox, Aflomag, Alumag, Gelatum Alumini Phoshorici). Jeżeli ich nie będzie – sięgnijmy w następnej kolejności po tabletki do rozgryzania i żucia oraz tabletki do ssania (Rennie antacidum). Typowe tabletki zostawmy sobie na profilaktykę, kiedy jeszcze nie piecze, ale czujemy, że będzie. Chociaż wiadomo, jak nic innego nie ma, to z braku laku… ;)

Wśród preparatów na zgagę wyróżniamy zarówno tabletki do połykania, tabletki do rozgryzania i żucia oraz ssania, a także zawiesiny, czyli tzw. popularne „mleczka”Jeszcze tylko słowo o łączeniu związków w tabletkach. Wspólne występowanie w jednym preparacie różnych soli ma również inne, bardzo ważne znaczenie – otóż pierwiastki te mogą powodować nieznaczne zaburzenia ze strony przewodu pokarmowego w postaci zarówno biegunek (magnez), jak i zaparć (wapń, glin). Łączenie pierwiastków o przeciwstawnym działaniu pozwala na zmniejszenie działań niepożądanych do tego stopnia, że dla standardowego Kowalskiego są one praktycznie nieodczuwalne. Aczkolwiek osoby, które cierpią na zaburzenia ze strony przewodu pokarmowego pod względem częstości wypróżnień powinny zwracać uwagę, aby unikać preparatów mogących pogorszyć ich stan (np. Alusal zawierający związek glinu nie powinien być polecany dla osób, które mają problemy z zaparciami), w szczególności, jeżeli preparaty te są stosowane częściej niż raz w tygodniu.

Jeżeli mówimy już o częstym stosowaniu tych preparatów – mimo, iż środki alkalizujące są preparatami stosunkowo bezpiecznymi (mogą być stosowane przez kobiety w ciąży oraz dzieci powyżej 6. roku życia) nie powinny być stosowane bezkrytycznie przez dłuższy okres czasu – przewlekłe stosowanie preparatów glinu grozi nawet demineralizacją kości (utrata jej podstawowych elementów mineralnych)! Leczenie środkami zobojętniającymi powinno trwać maksymalnie dwa tygodnie! Dlatego, jeżeli odczuwasz zgagę częściej niż raz w tygodniu porozmawiaj ze swoim farmaceutą o możliwości stosowania innych leków na zgagę oraz pomyśl o wizycie u lekarza, który być może zaleci odpowiedniejszy sposób leczenia.

Zdecydowanie najszybciej zadziałają mleczka – występująca w nich substancja zobojętniająca jest już rozpuszczona w związku z czym będzie mogła od razu zadziałać w naszym żołądku przynosząc nam obiecaną ulgęJeżeli jednak w naszej apteczce mamy środek zobojętniający pamiętajmy o tym, aby odpowiednio go zażyć. Rzecz niby prosta, ale musimy mieć na uwadze kilka podstawowych zasada. Po pierwsze leków zobojętniających nie przyjmujemy na czczo, a godzinę po posiłku – środek przyjęty na pusty żołądek nie będzie miał możliwości zadziałać, a dopiero po posiłku będzie miał co neutralizować – jego czas działania będzie również dłuższy. Druga istotna sprawa: nigdy nie bierzemy innych leków razem z preparatami na zgagę! Zmieniają one pH w żołądku, co wpływa na wchłanianie wielu leków, a już na pewno nie bierzemy ich jednocześnie z antybiotykami – wapń, glin i magnez lubią wiązać cząsteczki antybiotyków przez co stają się one nieaktywne i nie będą mogły odpowiednio zadziałać! Z tego też względu, jeżeli stosujemy jakiekolwiek leki to bierzmy je w przynajmniej dwugodzinnym odstępie od preparatów zobojętniających!

I kończąc już temat środków zobojętniających – ciekawym wybiegiem jest również łączenie związków alkalizujących z symetykonem (Espumisan, Ulgix wzdęcia, Gastrosil). Przykładem takiego preparatu jest popularne Manti – połączenie to pozwala nie tylko na pozbycie się zgagi, ale również występujących bardzo często jednoczesnych wzdęć. Takie dwa w jednym ;)

 

Alginiany – niech pęcznieje!

W leczeniu zgagi coraz większe znaczenie zyskują preparaty zawierające w swoim składzie alginiany (sodowe, wapniowe), czyli sole uzyskiwane z wodorostów wyrzucanych na brzeg Atlantyku. Ich specyficzne działanie polega na tym, iż po dotarciu do żołądka wchodzą one w reakcją z kwasami żołądkowymi i tworzy żel, który unosi się na powierzchni treści pokarmowej tworząc pewnego rodzaju „kożuszek” – działa w ten sposób jako bariera antyrefluksowa zapobiegając w ten sposób cofaniu się treści pokarmowej. Dodatkowo pokrywa delikatny nabłonek przełyku chroniąc go przed szkodliwym wpływem kwasu solnego. Alginiany są obojętne dla organizmu, dzięki czemu mogą zażywać je również kobiety w ciąży oraz dzieci powyżej 6 roku życia. W preparatach występują w połączeniu z innymi środkami alkalizującymi takimi jak związki wapnia, magnezu czy glinu (Rennie Duo, Gealcid, Gaviscon).

ocean_blogŹródło: NASA Goddard Photo and Video / Foter.com / CC BY

Najpopularniejszym preparatem zawierającym alginiany jest Gealcid posiadający w swoim składzie oprócz alginianu sodu również związki glinu i sodu. Alginian zmniejsza dolegliwości bólowe dzięki działaniu powlekającemu, natomiast dwa pozostałe składniki mają działanie typowo zobojętniające. Wadą tego preparatu jest niestety możliwość powodowania zaparć, z tego też względu osoby mające do nich tendencję powinny jednak z niego zrezygnować. Ostrożność wskazana jest również w przypadku pacjentów z kłopotami sercowymi będącymi na diecie niskosodowej (głównie osoby cierpiące na nadciśnienie tętnicze), gdyż preparat ten dostarcza dodatkowych ilości tego pierwiastka. Przy stosowaniu tego typu leków przypadałoby się również zrezygnować na jakiś czas z mleka i produktów mlecznych. Dodatkowo, należy pamiętać o tym, iż nie powinien być to preparat do stosowania ciągłego ze względu na wspomnianą już demineralizację kości. Jeżeli musimy stosować do dłużej – porozmawiajmy z naszym farmaceutą o alternatywnych sposobach leczenia.

Mniejsze prawdopodobieństwo zaparć, a jednocześnie równie skuteczne działania charakteryzuje preparat Gaviscon. Występuje on w postaci tabletek do rozgryzania i żucia, gotowej zawiesiny oraz saszetek do rozpuszczania o smaku miętowym. Zawiera alginian sodowy oraz związki sodu i wapnia. Również na niego powinny zwrócić uwagę osoby na diecie niskosodowej.

…alginiany są związkami bezpiecznymi i obojętnymi dla organizmu. I to do tego stopnia, że istnieją preparaty, które stosuje się już nawet u noworodkówJak już wspominałam, alginiany są związkami bezpiecznymi i obojętnymi dla organizmu. I to do tego stopnia, że istnieją preparaty, które stosuje się już nawet u noworodków. Preparatem takim jest Gastrotuss Baby – oprócz alginianu magnezu występuje tutaj symetykon (taka sama substancja lecznicza występuje w popularnym Espumisanie) oraz inne substancje, które przynoszą takiemu brzdącowi ulgę, jeżeli cierpi na refluks. Pamiętajmy jednak, że, podobnie jak w przypadku poprzedniej grupy leków, nie powinno zażywać się tych preparatów razem z innymi lekami, w tym z antybiotykami. Niezbędna jest przynajmniej dwugodzinna przerwa, aby stosowane leki mogły odpowiednio zadziałać!

Leków zobojętniających kwasy żołądkowe i przynoszące ulgę w uporczywej zgadze jest naprawdę sporo. Mają najróżniejsze mechanizmy działania i nie sposób byłoby opisać je wszystkie jednocześnie. Dlatego wieści o innych lekach na tę przykrą dolegliwość wyszukujcie już niedługo:)

Zdjęcie główne: thedalogs / Foter.com / CC BY

Facebook0Google+0Twitter0Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *